Historia rozgrywa się w nietypowym miejscu i w nietypowym czasie. Grudzień, słota, szaro-buro. Miejsce Hebdów, Klasztor Świętego Norberta, teraz odrestaurowany i przebudowany na Hotel i restaurację. W środku ciemny barokowo zdobiony kościół, w którym ktoś wyłączył ogrzewanie jakieś sto lat temu.
Oliwię spotykam w jej pokoju. Makijażystka kończy pracę przy okrągłej LEDowej lampie. Zabieram się do robienia pierwszych zdjęć.
“Marcin robił zdjęcia na naszym ślubie w grudniu 2019 r. Najpiękniejsze – lepszych nie mogliśmy sobie wymarzyć. To jest pamiątka na całe życie, a ja wiem, że nawet za 50 lat ze wzruszeniem będę patrzeć na te ujęcia, bo są zaiste magiczne.
A już pomijając kwestię zdjęć – Marcin jest po prostu świetnym facetem, do pogadania, do potańczenia i do pośmiania się, tworzy cudowną atmosferę, czuliśmy się z nim bardziej jak z przyjacielem, a nie wynajętym usługodawcą.
Wart każdych pieniędzy!!! Polecamy tego Allegrowicza”